Łukasz Malinowski
Jak informuje Polskie Radio Szczecin do zdarzenia doszło kilka dni temu, ale stocznia nie informowała o tym fakcie. Dziś potwierdził to Urząd Morski w Szczecinie. Mimo uszkodzeń, dok nadal pracuje.
Do wypadku doszło, gdy drobnicowiec Olza płynął do nabrzeża Kaszubskiego. Mijając dok numer 5, zahaczył o pomosty od strony Świnoujścia. Żywotne części doku nie zostały uszkodzone. Olza ma rozbity dziób. Teraz jest remontowana w Gryfii. O wypadku powiadomiono Urząd Morski. Pomosty są już naprawione i teraz czekają na montaż - podało na swojej antenie Polskie Radio Szczecin.
Wysokości strat jeszcze nie określono. Zniszczenia mogły być większe, ale na szczęście drobnicowiec hamował. Na pokładzie był pilot, ale statek nie miał asysty holowników, ponieważ jest jednostką małą.
Olza to statek o nośności prawie 2800 ton i długości 56 metrów. Należy do szczecińskiego armatora Balttramp - informuje Polskie Radio Sczecin.